Inspektorat Transportu Drogowego nie może używać mobilnych fotoradarów. Kierowcy z szansą na podważenie mandatów

Sąd Okręgowy w Łodzi uniewinnił kierowcę obwinionego o przekroczenie prędkości. Wszystko dlatego, że używane przez Inspekcję Transportu Drogowego fotoradary nie zostały poddane prawnej kontroli metrologicznej ze strony Głównego Urzędu Miar. W konsekwencji ITD powinna przestać korzystać ze wszystkich swoich mobilnych fotoradarów do czasu, aż producent dopełni formalności związanych z zatwierdzeniem urządzenia, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Inspekcja Transportu Drogowego zakupiła 29 mobilnych fotoradarów AD9 czeskiej firmy Ramet. Zostały one zatwierdzone do użytku przez Główny Urząd Miar (GUM). Problem w tym, że po wydaniu tej decyzji dokonano w urządzeniach zmiany oprogramowania. Niestety nie dotrzymano przy tym niezbędnych procedur, które wymagały zmiany decyzji zatwierdzającej typ urządzeń przez GUM. Po takiej zmianie oprogramowania producent powinien zgłosić się ponownie do GUM, a ten zdecydować, czy zmiana oprogramowania wpłynęła w sposób istotny na działanie urządzenia i czy potrzebne są ponowne badania.

Niestety niektórzy producenci sami dokonywali interpretacji i uważając, że zmiana oprogramowania nie wpływała na pomiary fotoradarów nie zgłaszali się ponownie do GUM. Zgodnie z opinią eksperta, uzyskaną przez dziennik, taka interpretacja mogłaby oznaczać, że każdy producent po uzyskaniu zatwierdzenia przez GUM, mógłby sobie swobodnie zmieniać oprogramowanie. To z kolei przeczyłoby idei prowadzenia takich kontroli.

Po wyroku łódzkiego sądu Inspekcja Transportu Drogowego powinna zaprzestać z korzystania z mobilnych fotoradarów AD9.Oznacza to, że dalsze używanie mobilnych fotoradarów AD9 przez Inspekcję Transportu Drogowego jest niezgodne z prawem.

Jeżeli zostałeś ukarany mandatem za przekroczenie prędkości lub zostałeś skazany za jej przekroczenie przez Sąd, zgłoś się do Kancelarii Twoje Prawa. Pomożemy Ci w rozwiązaniu Twojego problemu prawnego.